Morze ..plaża ...SUPER!!
Siedzimy w barze , na tapczanie...(bardzo popularny srodek słuzący do wypoczynku. stelarz, na nim deski na nich dywan ..na dywanie poduchy i stoliczek na środku- u naszych gospodarzy podobnie jak u wszystkich sąsiadów sa podobne na ogródkach)
Nagle patrzymy... DELFINY!!!!!!! Jak to ..oczom nie wierzę, jakos nikt nam nie wspominał o delfinach, nie przeczytałam o nich w przewodniku anie na blogach.
A one ...w swietle zachodzącego słońsa wyskakują z wody jeden po drugim..
Potem jeszcze trochę posiedzielismy ,..poobserwowaliśmy jak tatar kąpie konia w morzu, średnio się to konikowi podobało...jeszcze później się przekonam jaki jest tutaj stosunek do zwierząt..:(
i poszliśmy do domu grzecznie spać.